środa, 2 maja 2012

Miłość,Zakochanie,1 Miłość...

No to dzisiaj na temat zakochania.
 Jak się jest naprawdę zakochanym to jest się ciężko skupić na pracy i na szkolę.Czasem drobiazgi jak zwykły gest koleżeński(cześć,jak tam..itd)nas już cieszą.Rozmyśla się wtedy bardzo dużo o tej osobie.
Nie można się opędzić od tych szalonych marzycielskich myśli.Odczuwa się w okolicy serca takie dziwne uczucie.Jak druga osoba nie oddaje tego samego uczucia jest się na dnie.
Zapamiętuję się drobiazgi.np>co ta osoba nosi,jakie ma gesty.co jest u niej charakterystyczne...
Jest tak że zakochanie nie zawsze bywa fajnym uczuciem.Czasem jest bardzo nie praktyczne i denerwujące...
Ale nic nie można zrobić.Jest się zakochanym to się jest.




Życzę wszystkim żeby ich miłość była odwzajemniana..




A>Siema ...   :)))))
B:Ktoś  ty?
A No wiesz....tssss :((



AHA..jeszcze jedno Miłości się nie kupi..ona przychodzi kiedy jej się tylko chcę,nawet kiedy nie jest to właściwy moment.

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Marzenia-Natchnienia

Wiem długo mnie nie było,ale teraz coś pod temat marzeń...i magicznych momentów...
 Czasem są takie chwile kiedy trzeba po prostu uwierzyć
 w swoje najskrytsze sny i marzenia...


Kiedy mamy chęć zapomnieć o wszystkim co nam leże na głowie...to zrób my to,chociaż na chwilę...zapomnijmy



chwila marzeń
przyjaciel człowieka,pies

Trzeba podarować sobie chwilę dla siebie i dla najbliższych...









Czasem czeka się na to spełnienie właśnie tego jedynego
marzenia...że żadne rzeczy nie są w stanie zastąpić właśnie tego nie spełnionego...
Trudno nam wtedy być cierpliwym,a jeszcze trudniej czekać i czekać,ale tak to właśnie czasami jest z tymi marzeniami..
Dają na siebie czekać,żeby udowodnić jak warto na nie poczekać i jak ważne dla nas są...
 Są takie momenty kiedy mamy natchnienia,są takie kiedy nic nam nie wychodzi i wszystko jest beznadziejne...Ale i takie chwilę są potrzebne żeby docenić te piękne i te z natchnieniami.
Gdyby były tylko radosne,fajne i udane chwilę ...jak by to było?
Nie cieszyło by nas kiedy coś nowego wymyślimy po ciągle byśmy to robili...i by nam to nie dawało satysfakcji.


Są chwilę kiedy trzeba patrzeć na świat przez różowe okulary.Ale nie pod wpływem narkotyków,jaki był by wtedy tego sens?
Nie było by go.Musimy się nauczyć patrzeć na wszystko optymistycznie.
Tak jak uczymy się matematyki,biologi,fizyki...
Jak by ktoś połknął tabletkę matematyczną ...i wiedział wszystko ...i nic by nie musiał robić...a inni by się męczyli..nie to nie tak.
W takim razie narkotyki nie mają sensu...
Nie którym jest łatwiej być optymistycznym bo mają taki charakter... a innym trudniej...ale na tym właśnie polega problem.
Każdy jest inny i nie porównywalny to po co chcieć być takim samym?




 Czasem ma się ochotę na głupotę...No i dobrze!
Głupoty należą do życia,a a przede wszystkim zabawa i radość.Ale trzeba jednak znać granicę.I wiedzieć kiedy przestać...
Są momenty kiedy się wie kto jest prawdziwym przyjacielem a kto fałszywym.
Są momenty kiedy nie zwraca się na to uwagi,no bo po co...Ale zawsze warto wiedzieć kto jest kto...

Czasem widzi się kto kłamię.Czasem nie.A czasem się to wie, ale jest to komuś obojętne.Czasem się kłamie żeby nie urazić kogoś...
Czasem się nic nie mówi,choćby się bardzo chciało.
Ale się nie mówi bo nie ma zaufania...
Trzeba zawsze wiedzieć do kogo się ma zaufanie ...i kto wysłucha.

 Są moment kiedy trzeba zamknąć oczy i pomarzyć.
Uwierzyć w 7 niemożliwych rzeczy...
I w te rzeczy które wydają się nam nie możliwe.
I pobyć sobie w swojej krainie.Gdzie nikt nie może wkroczyć ani się śmiać...Jest się tam sam ..na sam.





Czasem trzeba sobie przypomnieć chwilę z dawna.
Po wspominać i się pośmiać z samego siebie...


Czasem się czuję że się jest sam.Że nikt nie rozumie..że wszystko jest do kitu.Ale ...może inni czują się tak samo?
Może trzeba się wziąć w garść i pomóc innym,rozglądnąć się wokół.Może się wcale nie jest samemu.Może ktoś cierpi jak ty cierpisz i jesteś tylko za ślepy żeby to zauważyć.I ranisz przez to innych...?